Dzisiaj w ramach winnych
wtorków jest Chinon. To apelacja z której pochodzi ponoć najlepszy w Loarze cabernet franc.. Młody, niezbyt gruby i cielisty, czerwony, chociaż może posłużyć też winiarzom za bazę dla win różowych. Rzadko spotkamy białe Chinon ( chenin blanc) i właśnie dlatego, trochę z przekory, jest dzisiaj na moim stole.
Moje La Noblaie Blanc
2012 pochodzi od mało mi znanego producenta. Posiadłość leży w
rekach tej samej rodziny od 1952 roku, choć jej początki sięgają
XVIII wieku. W biodynamicznie uprawianej winnicy rosną i cabernet franc i chenin. Warto wspomnieć, że Domaine de la Noblaie robią
też różowego musującego Touraine.
Domaine de la Noblaie - La Noblaie Blanc 2012
Kolor słomkowo-cytrynowy, nos świeży aromatyczny, z cytrusami, kwiatami, lanoliną, w tle nuta tropikalnego owocu, migdał. W ustach rześkie ale nie
agresywne, okrągłe, owocowe, miód w finiszu, długie i dobrze zrównoważone.
Nie jestem fanką chenin'a i kiedy piliśmy Vouvray - też z okazji winnych wtorków, nie dałam mu zbyt dużo punktów. Może z racji rocznika (2011 był kiepski), a może po prostu chenin z Chinon jest naprawdę wart by po niego sięgnąć. Jeśli go w ogóle spotkamy. Powodzenia!
Inni wtorkowicze sięgnęli po cabernet franc, z jakim rezultatem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz